Z tym dzieleniem na grupy różnie bywa. Jeden nie chce pracować z tym, druga nie może być w grupie z tą, ci się nie lubią, a tamci muszą zawsze wszystko robić razem. Najchętniej pracowaliby zawsze w tych samych grupach lub parach. Standard. Jeżeli jednak zastosujemy przy dzieleniu na grupy mały trik, to cała ich uwaga skupi się na sposobie dzielenia, a nie na składzie grupy. Polecam banknoty do tworzenia zespołów. Jeden nominał = jedna grupa. A Wy jak dzielicie uczniów na grupy lub pary? Dajcie znać w komentarzu.
Komentarze
Prześlij komentarz